Typ tekstu: Książka
Autor: Krystian Lupa
Tytuł: Podglądania
Rok: 2003
a jak która idzie w czerwonym kapturku albo w żółtych pończochach - to ją zapisywać... Ale znów wiem to od dziś - dowiedziałam się tego w klasztorze - że te myśli, które zapisuję - to są wyrodne myśli. To są myśli, które przebrały się na spotkanie ze mną w błazeński strój. I kiedy je zapisuję, myślę o sentencji w wagonowym kiblu... Chcę się dowiedzieć czegoś o sobie, słucham śpiewu ptaków i czekam. Klasztor jest przecież miejscem, gdzie człowiek się dowiaduje. A jednak czuję, że to czekanie jest w jakiś sposób fałszywe... tak jakbym nie trafiła do właściwych drzwi. Te drzwi są gdzieś obok, ale prowadzą
a jak która idzie w czerwonym kapturku albo w żółtych pończochach - to ją zapisywać... Ale znów wiem to od dziś - dowiedziałam się tego w klasztorze - że te myśli, które zapisuję - to są wyrodne myśli. To są myśli, które przebrały się na spotkanie ze mną w błazeński strój. I kiedy je zapisuję, myślę o sentencji w wagonowym kiblu... Chcę się dowiedzieć czegoś o sobie, słucham śpiewu ptaków i czekam. Klasztor jest przecież miejscem, gdzie człowiek się dowiaduje. A jednak czuję, że to czekanie jest w jakiś sposób fałszywe... tak jakbym nie trafiła do właściwych drzwi. Te drzwi są gdzieś obok, ale prowadzą
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego