klęski żołnierze z trzydziestego dziewiątego roku, którym udało się uniknąć internowania. Dziwne rzeczy bowiem dzieją się, gdy broń dostają ludzie nie dowodzeni przez służbistych oficerów, nie zarejestrowani i mający swe zdanie co do kwestii: jak świat powinien wyglądać. Tej ewentualności dowództwo Armii Krajowej pragnęło uniknąć, korzystając z doświadczeń i porad zaprawionego w polityce kolonialnej Inteligence Service.<br>X<br>Auswajsy, firmowane stemplem "Berg", nabrały większego znaczenia, kiedy "trzeci" Berg zatracił swoje feudalno-cechowe ciągoty.<br>- Hildo, konferowałem w Izbie - mówił do żony odpinając szelki. - Niemieckie propozycje są lukratywne. To są gigantyczne, w naszej skali, zapotrzebowania. Skończyły się czasy kłótni przy przetargach, kiedy wyrywaliśmy sobie