Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Cosmopolitan
Nr: 10
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1999
jest dla śmiałków uwielbiających niebezpieczeństwo. Strach jest tu niezbędny - uczy ostrożności i pokory, bez których nie można przetrwać na pustyni. Najgroźniejszym przeciwnikiem człowieka jest bowiem sama natura.
- Malaria, ukąszenia owadów i skorpionów, złamania czy na pozór niegroźne niedyspozycje często kończą się śmiercią. Tutejsze szpitale przypominają umieralnie, gdzie łatwiej się czymś zarazić niż wyzdrowieć. Walające się zakrwawione bandaże, odchody, jęki cierpiących, leki dawno wycofane z obiegu w Europie. Ale dokąd pójdziesz, jeżeli inny najbliższy jest 200 km dalej? - opowiada Lidia, którą malaria zmusiła do spędzenia kilku dni w takim szpitalu.
Dmucha się więc na zimne. W tym roku wszystkie dziewczyny profilaktycznie dały
jest dla śmiałków uwielbiających niebezpieczeństwo. Strach jest tu niezbędny - uczy ostrożności i pokory, bez których nie można przetrwać na pustyni. Najgroźniejszym przeciwnikiem człowieka jest bowiem sama natura.<br>- Malaria, ukąszenia owadów i skorpionów, złamania czy na pozór niegroźne niedyspozycje często kończą się śmiercią. Tutejsze szpitale przypominają umieralnie, gdzie łatwiej się czymś zarazić niż wyzdrowieć. Walające się zakrwawione bandaże, odchody, jęki cierpiących, leki dawno wycofane z obiegu w Europie. Ale dokąd pójdziesz, jeżeli inny najbliższy jest 200 km dalej? - opowiada Lidia, którą malaria zmusiła do spędzenia kilku dni w takim szpitalu.<br>Dmucha się więc na zimne. W tym roku wszystkie dziewczyny profilaktycznie dały
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego