Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Cosmopolitan
Nr: 6
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1999
dalszym tle oraz pokoleniem dzieci-kwiatów i kronikarskim wręcz zapisem wizerunku społeczności amerykańskiej, wśród której, jak pisze dość złośliwie autorka: "prawo stanowiło pajęczynę biurokratycznych czynności i za utalentowanego uchodził ktoś, kto umiał być pająkiem, a nie muchą. W tym samym świecie spotkania towarzyskie stanowiły podstawę sukcesu w karierze", a przyjaźnie zawierało się po to, "żeby otwierały drzwi". A poza tym jest to jednak opowieść o zdolności pokonywania przeszkód stawianych przez los, chociaż nie za wszelką cenę. (Muza)





męski punkt widzenia

Okruchy

Potencjalnymi klientkami wszystkich firm są kobiety. Andrzej Brzeski

- Niedziela 7.30 rano. Cichutko na paluszkach udaję się do kuchni, by przygotować
dalszym tle oraz pokoleniem dzieci-kwiatów i kronikarskim wręcz zapisem wizerunku społeczności amerykańskiej, wśród której, jak pisze dość złośliwie autorka: "prawo stanowiło pajęczynę biurokratycznych czynności i za utalentowanego uchodził ktoś, kto umiał być pająkiem, a nie muchą. W tym samym świecie spotkania towarzyskie stanowiły podstawę sukcesu w karierze", a przyjaźnie zawierało się po to, "żeby otwierały drzwi". A poza tym jest to jednak opowieść o zdolności pokonywania przeszkód stawianych przez los, chociaż nie za wszelką cenę. (Muza)&lt;/&gt;<br><br>&lt;page nr=28&gt;<br><br>&lt;div type="art"&gt;<br><br>&lt;tit&gt;męski punkt widzenia&lt;/&gt;<br><br>&lt;tit&gt;Okruchy&lt;/&gt;<br><br>&lt;intro&gt;Potencjalnymi klientkami wszystkich firm są kobiety. Andrzej Brzeski&lt;/&gt;<br><br>- Niedziela 7.30 rano. Cichutko na paluszkach udaję się do kuchni, by przygotować
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego