Typ tekstu: Książka
Autor: Andrzej Czcibor-Piotrowski
Tytuł: Cud w Esfahanie
Rok: 2001
nie wiedziałem tylko: gdzie, bo mogłem przecież pójść w ślady autora Ocalenia i nigdy nie wrócić na polskie ziemie, a więc: gdzie się te bale odbędą: w Marsylii? w Bangkoku? w Edynburgu? w Nowym Jorku?, bo do portów niemieckich i rosyjskich nawet jako obywatel brytyjski niechętnie bym - idąc śladami Conrada - zawijał,
i nasz opiekun spytał mnie, czy naprawdę chcę zostać marynarzem, tak jak od dziecka marzył o tym Teodor Józef Konrad Korzeniowski, choć jak ja nigdy morza nie widział, a ja odpowiedziałem mu szczerze, że nie wiem, czy dokonałem właściwego wyboru, że to mój niespokojny duch nie pozwalał mi zbyt długo
nie wiedziałem tylko: gdzie, bo mogłem przecież pójść w ślady autora Ocalenia i nigdy nie wrócić na polskie ziemie, a więc: gdzie się te bale odbędą: w Marsylii? w Bangkoku? w Edynburgu? w Nowym Jorku?, bo do portów niemieckich i rosyjskich nawet jako obywatel brytyjski niechętnie bym - idąc śladami Conrada - zawijał,<br>i nasz opiekun spytał mnie, czy naprawdę chcę zostać marynarzem, tak jak od dziecka marzył o tym Teodor Józef Konrad Korzeniowski, choć jak ja nigdy morza nie widział, a ja odpowiedziałem mu szczerze, że nie wiem, czy dokonałem właściwego wyboru, że to mój niespokojny duch nie pozwalał mi zbyt długo
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego