Typ tekstu: Książka
Autor: Andrzej Czcibor-Piotrowski
Tytuł: Cud w Esfahanie
Rok: 2001
Conrada - zawijał,
i nasz opiekun spytał mnie, czy naprawdę chcę zostać marynarzem, tak jak od dziecka marzył o tym Teodor Józef Konrad Korzeniowski, choć jak ja nigdy morza nie widział, a ja odpowiedziałem mu szczerze, że nie wiem, czy dokonałem właściwego wyboru, że to mój niespokojny duch nie pozwalał mi zbyt długo trwać w jednym miejscu, a więc kiedy zawiodły inne próby opuszczenia Esfahanu, poprosiłem o wpisanie mnie na listę kandydatów do szkoły morskiej,
no i tym razem udało się, i oto jadę, płynę tam, gdzie ma się to urzeczywistnić, a to, że wziąłem do ręki książkę Conrada, przypadkiem o nim
Conrada - zawijał,<br>i nasz opiekun spytał mnie, czy naprawdę chcę zostać marynarzem, tak jak od dziecka marzył o tym Teodor Józef Konrad Korzeniowski, choć jak ja nigdy morza nie widział, a ja odpowiedziałem mu szczerze, że nie wiem, czy dokonałem właściwego wyboru, że to mój niespokojny duch nie pozwalał mi zbyt długo trwać w jednym miejscu, a więc kiedy zawiodły inne próby opuszczenia Esfahanu, poprosiłem o wpisanie mnie na listę kandydatów do szkoły morskiej,<br>no i tym razem udało się, i oto jadę, płynę tam, gdzie ma się to urzeczywistnić, a to, że wziąłem do ręki książkę Conrada, przypadkiem o nim
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego