są inwalidzi, którzy wychodzą z samochodu, stwierdzają pewnego dnia, że on chce ćwiczyć i sobie idzie na takie ćwiczenia. Więc najpierw musi sprawdzić, kto kto ile potrafi, ile ma siły. I każdy sam z siebie musi ocenić, jakim tempem dojdzie do tych swoich, prawda, pasów, jak chce w ogóle je zdobywać, bo nie każdy musi zdawać na pasy. <gap> są dla siebie. Ten pas to jest po prostu jakiś dodatek. </><br><who1>No ale też... </><br><who2><gap> </><br><who1>Wieńczący wieńczący, prawda, ten... </><br><who2>Sukces. </><br><who1>Tak. </><br><who2><gap> może może córka na coś takiego dać. No przecież no co taka dziewczyna ma co ona poradzi sobie. Nawet jeżeli ona będzie miała