Typ tekstu: Książka
Autor: Zubiński Tadeusz
Tytuł: Odlot dzikich gęsi
Rok: 2001
anioł z bristolu, w purpurowej szacie męczennika, swobodnie udrapowanej. Jassmont przyjrzał mu się dokładnie. Anioł o pyzatej, cokolwiek bezczelnej twarzyczce hermafrodyty, ze szczyptą piegów u nasady naburmuszonego noska. W sumie niezła robota, malarz puścił oko, a może piegi domalował jakiś zdesperowany czeladnik, pragnący popsuć majstrowi reputację. Nad głową anioła biegł złotkiem napis "Chwała na wysokościach, a na Ziemi pokój ludziom dobrej woli".
Róża, zerkając w owalne lustro, poprawiła włosy. Splecione w warkocz jak strucla, ciemne jak porter, wyszczuplały szlachetnie twarz.
- U was wszystko takie piękne i na czas - pochwalił z przekonaniem Jassmont, zwracając się do spiętej Stefy. Ta spuściła oczy, zawstydzona
anioł z bristolu, w purpurowej szacie męczennika, swobodnie udrapowanej. Jassmont przyjrzał mu się dokładnie. Anioł o pyzatej, cokolwiek bezczelnej twarzyczce hermafrodyty, ze szczyptą piegów u nasady naburmuszonego noska. W sumie niezła robota, malarz puścił oko, a może piegi domalował jakiś zdesperowany czeladnik, pragnący popsuć majstrowi reputację. Nad głową anioła biegł złotkiem napis "Chwała na wysokościach, a na Ziemi pokój ludziom dobrej woli". <br>Róża, zerkając w owalne lustro, poprawiła włosy. Splecione w warkocz jak strucla, ciemne jak porter, wyszczuplały szlachetnie twarz.<br>- U was wszystko takie piękne i na czas - pochwalił z przekonaniem Jassmont, zwracając się do spiętej Stefy. Ta spuściła oczy, zawstydzona
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego