znów plac?<br>- A gdzie mieszkać będziecie? Otóż, jeśli mnie na wspólnika przyjmiecie, to wam tanie place wykombinuję Przychodźcie prosto na Kozłowo...<br>- Gdzie to jest?<br>- Przy rogatkach, za nowym cmentarzem. Już tam dużo ludzi mieszka w "arkach". I my tak samo tymczasem mieszkać będziemy, aż każdy się na swoim pobuduje.<br>- Za złotówkę? Korbal, czyś ty zwariował?!<br>- Jeszcze nie. I pod słowem - place będziecie mieli za złotówkę. No? A więc idźcie, ojczulkowie, po forsę, a my tu ze Szczęsnym "arkę" dla was zrobimy.<br><tit>Rozdział piąty</><br>Zaraz po tej naradzie ojciec, zostawiwszy Szczęsnemu pięć złotych na życie, ruszył do Rzekucia, a Korbal pobiegł do