Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Wprost
Nr: 51
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1997
Czech, Słowacji i całej Europy. Rosyjskojęzyczni przemytnicy zapewniają też zbyt i konkurencyjność na wschodnich rynkach aż 5 proc. produktów polskiego przemysłu meblowego. Gdyby łódzcy krawcy stracili dostęp do tanich koreańskich tkanin, ich przerobem zajęłyby się zapewne zakłady z Białorusi, Litwy lub Ukrainy.
Na usługach przemytniczych zarabiają również polskie firmy transportowe znad wschodniej granicy. Już podczas wstępnych negocjacji bez żadnych zahamowań używają słowa przemyt. Za przewiezienie do Grodna lub Mińska dwutonowej ciężarówki wypełnionej towarem z przemytu trzeba zapłacić 1200 USD (w cenę wliczona jest "prowizja" dla funkcjonariuszy białoruskich służb granicznych). Wyprawa z kontrabandą do Moskwy lub Sankt Petersburga to wydatek powiększony o
Czech, Słowacji i całej Europy. Rosyjskojęzyczni przemytnicy zapewniają też zbyt i konkurencyjność na wschodnich rynkach aż 5 proc. produktów polskiego przemysłu meblowego. Gdyby łódzcy krawcy stracili dostęp do tanich koreańskich tkanin, ich przerobem zajęłyby się zapewne zakłady z Białorusi, Litwy lub Ukrainy.<br>Na usługach przemytniczych zarabiają również polskie firmy transportowe znad wschodniej granicy. Już podczas wstępnych negocjacji bez żadnych zahamowań używają słowa przemyt. Za przewiezienie do Grodna lub Mińska dwutonowej ciężarówki wypełnionej towarem z przemytu trzeba zapłacić 1200 USD (w cenę wliczona jest "prowizja" dla funkcjonariuszy białoruskich służb granicznych). Wyprawa z kontrabandą do Moskwy lub Sankt Petersburga to wydatek powiększony o
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego