Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Wprost
Nr: 03.12 (11)
Miejsce wydania: Poznań
Rok: 2000
nerwicy. Szkoły, próbując walczyć z falą, organizują oficjalne otrzęsiny bądź pasowanie na ucznia. Zapobieganie zjawisku ogranicza się najczęściej do dyżurów nauczycieli na korytarzach podczas przerw. Ani MEN, ani kuratoria nie zaliczają jednak fali do szkolnej przemocy, traktując ją jak wyjątkowe wypadki kalkowania nagannych zachowań żołnierzy. Natomiast Ministerstwo Obrony, pytane o źródło fali, odpowiada: szkoła. - W wielu szkołach ciągle obserwuję beznadziejny nauczycielski eskapizm. Pedagodzy wiedzą o nastoletnim okrucieństwie, ale w sąsiedniej szkole. Nigdy w swojej - uważa prof. Szczepański. Przeprowadzone przez niego badania pokazują, że każda polska szkoła ma drugie życie, choć - jak podkreśla - nie wszędzie przybiera ono drastyczne formy.

Joanna Kostyła
Współpraca
nerwicy. Szkoły, próbując walczyć z falą, organizują oficjalne otrzęsiny bądź pasowanie na ucznia. Zapobieganie zjawisku ogranicza się najczęściej do dyżurów nauczycieli na korytarzach podczas przerw. Ani MEN, ani kuratoria nie zaliczają jednak fali do szkolnej przemocy, traktując ją jak wyjątkowe wypadki kalkowania nagannych zachowań żołnierzy. Natomiast Ministerstwo Obrony, pytane o źródło fali, odpowiada: szkoła. - W wielu szkołach ciągle obserwuję beznadziejny nauczycielski eskapizm. Pedagodzy wiedzą o nastoletnim okrucieństwie, ale w sąsiedniej szkole. Nigdy w swojej - uważa prof. Szczepański. Przeprowadzone przez niego badania pokazują, że każda polska szkoła ma drugie życie, choć - jak podkreśla - nie wszędzie przybiera ono drastyczne formy.<br><br>&lt;au&gt;Joanna Kostyła<br>Współpraca
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego