prawie instytucję, instytucję świadka koronnego, kogoś, kto jest skruszonym przestępcą i sypie swoich kolegów. W zamian odzyskuje wolność, jest niekarany za te przestępstwa, za które karani są jego koledzy, natomiast jednocześnie jest chroniony według systemu programu ochrony świadka, coś, co państwo znają na pewno z amerykańskich filmów. W Polsce to zupełna nowość. <br>Natomiast ta ustawa jest kulawa, bowiem tak naprawdę za ochronę świadka koronnego po procesie musi płacić sam świadek koronny, czyli nie tak, jak powinno być, że, że policja powinna zapewnić bezpieczeństwo komuś takiemu i przede wszystkim jego rodzinie, co może bardziej przemawia do wyobraźni, to niestety policja nie ma