Typ tekstu: Książka
Autor: Uniłowski Zbigniew
Tytuł: Wspólny pokój
Rok wydania: 1976
Rok powstania: 1932
snem twarz Zygmunta, podszedł do niego i ucałowali się. Zygmunt, w kalesonach i koszuli na środku pokoju, zadawał pytania, drapiąc się w plecy:
- Czy dostałeś mój list? No, widzisz, tak jest tutaj. To ty pół roku siedziałeś tam w tym Zakopanem, ale chyba teraz jesteś już zdrów?
- Tak, czuję się zupełnie dobrze. Chorowałem długo i nudnie. Te pół roku suchego kaszlu, połykania świeżego powietrza na werandzie i rozmyślań bokiem mi już wylazło. Mam wrażenie, że może trochę zinteligentniałem, wiesz - samotność, tego ten... Tam jest tylko ładnie, zwłaszcza jeśli chodzi o przyrodę. Ale żeby z tego korzystać, trzeba być zdrowym. No, teraz
snem twarz Zygmunta, podszedł do niego i ucałowali się. Zygmunt, w kalesonach i koszuli na środku pokoju, zadawał pytania, drapiąc się w plecy:<br>- Czy dostałeś mój list? No, widzisz, tak jest tutaj. To ty pół roku siedziałeś tam w tym Zakopanem, ale chyba teraz jesteś już zdrów?<br>- Tak, czuję się zupełnie dobrze. Chorowałem długo i nudnie. Te pół roku suchego kaszlu, połykania świeżego powietrza na werandzie i rozmyślań bokiem mi już wylazło. Mam wrażenie, że może trochę zinteligentniałem, wiesz - samotność, tego ten... Tam jest tylko ładnie, zwłaszcza jeśli chodzi o przyrodę. &lt;page nr=4&gt; Ale żeby z tego korzystać, trzeba być zdrowym. No, teraz
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego