są rozsypane papierosy. Niespodziewanie dla siebie wymawiasz głośno: "Thiocodin". Spoglądasz na twarz Wandy, która, według przyjętych reguł, wyraża zainteresowanie, i starasz się przypomnieć sobie, gdzie usłyszałeś lub przeczytałeś to słowo, które wymawiasz tak, jak jest napisane. Robi ci się miło, że Wanda z takim zaciekawieniem patrzy na ciebie, że nie zwraca uwagi na twoje ciało, lecz jedynie na twarz. Prawdopodobnie ma nadzieję, że jej zaraz wytłumaczysz sens twego odezwania. Chrząka. Tak, teraz już wiesz, "Thiocodin" to nazwa tabletek przeciw kaszlowi; zażywałeś je kilka dni temu. Wanda chrząka powtórnie, ty zaś odwracasz się i wychodzisz z pokoju. Usiłujesz wyobrazić sobie psa, którego miałeś