kierujący się jakimś tanim optymizmem, ale przedstawiający trzeźwą opinię prawną. Trochę cynizmu dodawało wagi do jego sądom. Jeżeli należało spodziewać się, że czegoś nie da się odzyskać, tym bardziej prawdopodobne wydawało się, że inne straty nie będą całkowite. Większość otrząsnęła się już z szoku i rozmawiali bezładnie, ale coraz bardziej żywo, zgadując dokąd jadą i co ich tam oczekuje.<br>Okna były zakryte blachą albo może tylko zamalowane, ale było kilka szpar i zbliżywszy do nich oko, można było zauważyć coś na zewnątrz. Z drugiej strony było ciemno, a kolumna poruszała się z przyciemnionymi światłami, reflektory częściowo zamalowane tak, że świeciła tylko