…Kaliasie, skąd ty?!
– Wodzu – zaczął chłopak z podnieceniem – zeszłej nocy spuściłem się z góry, ot tam, z tej najbardziej spadzistej strony…
…odpowiadały cichym warczeniem, koty dawały dyla w krzaki, a gołębie, spuściwszy w pośpiechu sraczkowe bomby, wracały do swoich baz w prześwitach…
…skończyła się. Kilku korsarzy rozbrojonych stało przy dziobie okrętu, ponuro spuściwszy głowy. Polluks zbiegł po schodach pod pokład do niskiej, dławiącej…