Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Życie Warszawy
Nr: 13.11
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2001
wybiegł na brzeg. Wędkarz dwa razy ugodził go scyzorykiem w klatkę piersiową. Jak twierdzi, w obronie koniecznej. 22-letni sportowiec zmarł na stole operacyjnym. Sąd ogłaszając wyrok nie miał wątpliwości co do winy oskarżonego. Sędzia Janusz Jankowski zaapelował jednak do młodych ludzi licznie zgromadzonych w sali rozpraw. - Bądźcie wyrozumiali dla gderliwości i braku humoru starszych - powiedział. Na 9 lat więzienia sąd skazał 76-letniego Feliksa S., który rok temu zabił 22-letniego kajakarza. Nie dopatrzył się żadnych okoliczności łagodzących. Przeciwnie, w uzasadnieniu sąd podkreślił, że "starość do czegoś zobowiązuje". - To wyrok śmierci dla taty! - skomentował syn oskarżonego. Do tragicznych wydarzeń doszło
wybiegł na brzeg. Wędkarz dwa razy ugodził go scyzorykiem w klatkę piersiową. Jak twierdzi, w obronie koniecznej. 22-letni sportowiec zmarł na stole operacyjnym. Sąd ogłaszając wyrok nie miał wątpliwości co do winy oskarżonego. Sędzia Janusz Jankowski zaapelował jednak do młodych ludzi licznie zgromadzonych w sali rozpraw. - Bądźcie wyrozumiali dla gderliwości i braku humoru starszych - powiedział. Na 9 lat więzienia sąd skazał 76-letniego Feliksa S., który rok temu zabił 22-letniego kajakarza. Nie dopatrzył się żadnych okoliczności łagodzących. Przeciwnie, w uzasadnieniu sąd podkreślił, że "starość do czegoś zobowiązuje". - To wyrok śmierci dla taty! - skomentował syn oskarżonego. Do tragicznych wydarzeń doszło
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego