Józia
Korpus Języka Polskiego PWN
Autentyczne przykłady użycia w piśmie i mowie zgromadzone w Korpusie
- ... przy progu.
- Tomaszek bawi się w pokoju służby pod okiem Józi, a dziewczynki są u nieboszczki. Wziąłem je ze sobą, żeby... - ... w jej głosie. - I kostium przecież niedawno
dostałam od cioci Józi w prezencie na imieniny. Co ja teraz zrobię?
Jakby uciekając... - ... nie
będę pożyczała dzieciom ani swoich zabawek, ani książek.
O Józi nie mówiło się już wcale.
Tak więc z całego mego... - ... Ale wydało mi się, że Adela odnosi się
do sprawy Józi jakoś inaczej niż ja. Miała w stosunku
do niej dziwny...
- ... ludzka i zwyczajna rzecz. Adela
widziała już niejedno i los Józi nie mógł nią
wstrząsnąć i poruszyć jej aż do głębi... - ... przy Ance chociaż takich rzeczy nie gadała. Ale dla cioci Józi
wszystko to przesądy, zacofanie. O kobietach zawsze mówi, że rodzić... - ... jej stosunek do Krysi. I tym czymś była właśnie
sprawa Józi.
Sąsiadki na Żelaznej mówiły o Adeli, że Adela
nie jest... - ... samem trudno mi było dźwigać brzemię takich przeżyć. Przykazałem też Józi tchórzliwie, by natychmiast po naszym odjeździe powiadomiła ojca, że zegarek...
- ... że może nawet
przemówi do sumienia tej starej pijaczki, ciotki Józi, którą
należałoby wszakże najzwyczajniej - skuć po
mordzie!
Oczywiście, że wszystko... - ... poczułam względem Adeli pewien chłód.
Przestałam z nią mówić o Józi.
To trudno. Skoro nawet Adela zawodziła, musiałam zacząć
działać sama... - ... nakłonić ludzi
do pomocy albańskiemu księciu, niż do otoczenia opieką
Józi).
Mój plan był na pozór bardzo prosty.
Po pierwsze, należało... - ... jednak pewnego razu przechodziłam z garnuszkiem zupy i chlebem
dla Józi przez podwórze, ciotka jej zobaczywszy mnie
przez okno, wybiegła do... - ... ją jak parszywego kociaka.
Dzieci na podwórzu odnosiły się do Józi tak samo jak
ich rodzice: odganiały ją krzykiem, jeśli tylko... - ... w murach i kratach Saskiego Ogrodu, zalewałam
się łzami. Sprawa Józi utonęła jakoś w tym
wszystkim i znikła bez śladu.
Pozostała... - ... domu.
Kiedy po dwóch godzinach ukazała się z nią znowu,
Józi nie można było po prostu poznać: była czysta
i ubrana... - ... mnie
przez okno, wybiegła do mnie jak furia.
- To dla Józi nosisz te zlewki?! Co?! - krzyczała
już z daleka.
- Tak... - wybąkałam... - ... go namydloną szczoteczką i wycierał starannie i powoli
miękką ścierką.
- Józi nie ma teraz nigdy na podwórzu - zagaiłam
rozmowę (był to... - ... ustawicznie brudną, chyba nigdy nie mytą rączką.
Ciotka i wujek Józi, którzy sprowadzili
się wraz z nią do wilgotnej i ciemnej... - ... Serbinowa.
W kościele dziewczynki zgubiły ojca i musiały się trzymać Józi, która wepchnęła się z nimi w jedną z ostatnich ławek... - ... licha! Tyle mojego, co przestraszę kogo. (wkłada maskę, wyskakuje przed Józia i ryczy)
JÓZIO - Czemu pan krzyczy? (Vatzlav ryczy głośniej) Czy...