tam-skąd
Korpus Języka Polskiego PWN
Autentyczne przykłady użycia w piśmie i mowie zgromadzone w Korpusie
- ... Wykorzystywaliśmy jego sample nie wiedząc, że mieszka w Liverpoolu, czyli tam, skąd pochodzimy. Większość gości na płytę udało nam się zdobyć przez...
- ... zna zmęczenia poruszając się swymi małymi krokami naprzód. Na wschód. Tam, skąd wieje tężejący wiatr.
Sport kończy się, gdzie zaczyna się sprzęt... - ... Boże, co się z nim teraz dzieje? Gdzie jest? Czy tam, skąd się odezwał ostatnio, jeszcze w maju - tą karteczką, która wreszcie...
- ... do Bierutowa, cały ranek jeździł w kółko i był nadal tam, skąd wyruszył, a więc w bliskości Brzegu, nie dalej niż milę...
- ... owoców owego grzechu, czyli praktycznie mówiąc szybko spakować manatki, wracać tam, skąd przybyli jego przodkowie - do Irlandii, do Anglii czy do Niemiec...
- ... śmiałka.
Mężczyzna na wozie drgnął. Poruszył głową, jakby chciał spojrzeć tam, skąd przyszedł głos, jakby to przyjazne zawołanie dodało mu otuchy.
Ludzie... - ... myślą? Co dokonali? Nic. A najzabawniejsze to, że zawsze wracają tam, skąd wyszli".
To się znów bardzo Janikowi podobało.
- Tak - powtórzył śmiejąc... - ... głazów i uginając lekko nogi w kolanach, płynął przez pustynię tam, skąd nadjechaliśmy, i stawał się mniejszy, coraz mniejszy, aż w końcu...
- ... zostawić, poszła więc po rehabilitację do gorispołkomu. Miała prawo wrócić tam, skąd ją zabrali, i należało jej się tam mieszkanie, ale za...
- ... chłopaki potrafiły wskazać szlak powrotny,
nie odzywał się jedynie Albin: tam, skąd pochodził, nie płynęły rzeki, tylko wąskie górskie strumyczki i potoki... - ... w zgony
Przemilczała ból hańby, gdym ją kopnął nogą.
Wracaj tam, skąd przychodzisz - ty śmiesznie spóźniony!''
Nie mam po co i nie... - ... też Panią Piękną. Starałam się sprawić, by Janka mogła wrócić tam, skąd przybyła. Dużo rozmawiałyśmy. Wiem o tobie, o wisiorku - uśmiechnęła się...
- ... tak po lyońsku bardziej mówił, nie czysto po francusku
To tam, skąd Gierek tam z tej kopalni lyońskich właśnie pochodził
Tylko, no...