Typ tekstu: Książka
Autor: Chmielewska Joanna
Tytuł: Wszystko czerwone
Rok wydania: 2001
Rok powstania: 1974
jego odjeździe z całą ekipą śledczą Paweł wysunął nowe propozycje.
- Oni mają rację - powiedział z ożywieniem. - Powinniśmy zastawić jakąś pułapkę. Trzeba to było zrobić już dawno, do tej pory ten morderca już by się złapał!
- Kto mógł przypuszczać, że będzie taki wytrwały - mruknęła Alicja.
- Masz na myśli takie coś, co łapie za nogę? - zainteresowałam się.
- A chociażby! Plącze się po ogrodzie, mógłby wpaść!
- Prędzej my powpadamy...
- Mam tylko pułapkę na myszy - wyznała Alicja ze smętnym westchnieniem. - I w dodatku nie wiem, gdzie jest. Wymyślcie coś innego.
- No to jakieś sznurki, druty, czy ja wiem... Instalację alarmową! Idzie, zaczepia nogą albo dotyka
jego odjeździe z całą ekipą śledczą Paweł wysunął nowe propozycje.<br>- Oni mają rację - powiedział z ożywieniem. - Powinniśmy zastawić jakąś pułapkę. Trzeba to było zrobić już dawno, do tej pory ten morderca już by się złapał!<br>- Kto mógł przypuszczać, że będzie taki wytrwały - mruknęła Alicja.<br>- Masz na myśli takie coś, co łapie za nogę? - zainteresowałam się.<br>- A chociażby! Plącze się po ogrodzie, mógłby wpaść!<br>- Prędzej my powpadamy...<br>- Mam tylko pułapkę na myszy - wyznała Alicja ze smętnym westchnieniem. - I w dodatku nie wiem, gdzie jest. Wymyślcie coś innego.<br>- No to jakieś sznurki, druty, czy ja wiem... Instalację alarmową! Idzie, zaczepia nogą albo dotyka
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego