Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Fakt
Nr: 02.16 (39)
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
Ranni ludzie w kostiumach kąpielowych ratowali się, uciekając przed siebie, przez śnieg, przy 17-stopniowym mrozie.
Na miejscu tragedii 800 ratowników przy użyciu dźwigów przeszukiwło rumowisko. Potężne termogeneratory podnosiły temperaturę , aby zasypani ludzie nie zamarzli. Co pół godziny ratownicy zarządzali chwilę ciszy, aby usłyszeć głosy spod gruzu. Psy ratownicze raniły łapy na rozbitym szkle. Do niedzielnego popołudnia ratownicy wydobyli 28 ciał, 17 osób uznano za zaginione. Szanse, że pod rumowiskiem znajdują się żywi, są niewielkie. - Jest pewne, że nie był to akt terrorystyczny - podkreślają władze miasta. Mieszkańcy Moskwy wciąż są w szoku po zamachu na metro 6 lutego, w którym zginęło
Ranni ludzie w kostiumach kąpielowych ratowali się, uciekając przed siebie, przez śnieg, przy 17-stopniowym mrozie.<br>Na miejscu tragedii 800 ratowników przy użyciu dźwigów przeszukiwło rumowisko. Potężne termogeneratory podnosiły temperaturę , aby zasypani ludzie nie zamarzli. Co pół godziny ratownicy zarządzali chwilę ciszy, aby usłyszeć głosy spod gruzu. Psy ratownicze raniły łapy na rozbitym szkle. Do niedzielnego popołudnia ratownicy wydobyli 28 ciał, 17 osób uznano za zaginione. Szanse, że pod rumowiskiem znajdują się żywi, są niewielkie. - Jest pewne, że nie był to akt terrorystyczny - podkreślają władze miasta. Mieszkańcy Moskwy wciąż są w szoku po zamachu na metro 6 lutego, w którym zginęło
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego