Myśmy wszyscy sobie bliscy, myśmy wszyscy jednakowi.<br><br>Nasze oczy wypłakane nie zagoją się miłością,<br>Kamień leży na nizinach, błękit szumi wysokościom,<br><br>Wzrok ku górze błękitnieje, kamień w dole kamienieje -<br>Oto ciemne nasze pieśni, oto wierne nasze dzieje.<br><br>Ciepłą dłonią wyrzucony kamień stygnie na błękicie,<br>Oczy ścielą się po ziemi, rosą ścielą się o świcie,<br><br>A ja chodzę pode drzwiami, pode drzwiami zamkniętemi,<br>I dobijam się do nieba, i dobijam się do ziemi,<br><br>I oddaję, wykrzykując ciemnie pieśni bezimienne,<br>Błękitowi, co błękitne, kamieniowi, co kamienne.</><br><br><br><div sex="m"><tit>BŁOGOSŁAWIEŃSTWO</><br>Błogosławię godzinę i dzień, i minutę,<br>W których mnie nawiedziłaś mocą czarnoksięską;<br>Błogosławię uroki i słodycz