Typ tekstu: Książka
Autor: Brzechwa Jan
Tytuł: Baśnie i poematy
Lata powstania: 1945-1948
ciasno,
Więc językiem tylko mlasnął
I wysunął dziób od razu
Niby strzałkę drogowskazu.
Kiedy dobrzy są szoferzy,
Wszystko idzie jak należy.
Przed mieszkanie wojewody
Zajechały samochody
I już jeden z sekretarzy
Uprzejmością gości darzy.



10

Służba wita wojewodę,
Wojewoda idzie przodem.
- Proszę tędy i na prawo...
Tomek za nim kroczy żwawo,
Bocian stąpa gubiąc piórka,
Za bocianem mknie wiewiórka,
Za wiewiórką myszka polna,
Za nią ślimak sunie zwolna,
A stonoga sapiąc srodze
Zbiera nogi swe po drodze.
Wojewoda rzecze dumnie:
- Trupa dziś wystąpi u mnie,
Wnuczka będzie zachwycona,
Państwo wejdą, otóż ona...
Leży wnuczka w miękkich puchach,
Na pierzynkach, na poduchach
ciasno,<br>Więc językiem tylko mlasnął<br>I wysunął dziób od razu<br>Niby strzałkę drogowskazu.<br>Kiedy dobrzy są szoferzy,<br>Wszystko idzie jak należy.<br>Przed mieszkanie wojewody<br>Zajechały samochody<br>I już jeden z sekretarzy<br>Uprzejmością gości darzy.<br><br><br><br>10<br><br>Służba wita wojewodę,<br>Wojewoda idzie przodem.<br>- Proszę tędy i na prawo...<br>Tomek za nim kroczy żwawo,<br>Bocian stąpa gubiąc piórka,<br>Za bocianem mknie wiewiórka,<br>Za wiewiórką myszka polna,<br>Za nią ślimak sunie zwolna,<br>A stonoga sapiąc srodze<br>Zbiera nogi swe po drodze.<br>Wojewoda rzecze dumnie:<br>- Trupa dziś wystąpi u mnie,<br>Wnuczka będzie zachwycona,<br>Państwo wejdą, otóż ona...<br>Leży wnuczka w miękkich puchach,<br>Na pierzynkach, na poduchach
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego