Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Gazeta Lubuska
Nr: 06.16
Miejsce wydania: Zielona Góra
Rok: 2005
stojąc przy płocie wchodzącym w miejscowe jezioro

Wędkarze ze Strzelec Kraj. jako jedni z pierwszych w regionie walczą o dostęp do jezior. Inni narzekają, ale nie interweniują. Łamaniu prawa biernie przygląda się większość samorządów.

Strzeleckie Jezioro Dolne to raj dla wędkarzy: można złowić sandacze, szczupaki, karpie czy węgorze. Na 1,5 km linii brzegowej są jednak trzy płoty z metalowej siatki, które wchodzą w wodę na kilka metrów od brzegu. - To tak, jakbyśmy jeziora nie mieli - mówi wędkarz.
Robią, co chcą

Według prawa, grodzenie brzegów jest nielegalne. - Z policją sprawdziliśmy linię brzegową. Zarzuty naszych wędkarzy się potwierdziły - mówi Henryk Śpiewak z Polskiego
stojąc przy płocie wchodzącym w miejscowe jezioro &lt;/&gt;<br> <br> Wędkarze ze Strzelec Kraj. jako jedni z pierwszych w regionie walczą o dostęp do jezior. Inni narzekają, ale nie interweniują. Łamaniu prawa biernie przygląda się większość samorządów. <br> <br>Strzeleckie Jezioro Dolne to raj dla wędkarzy: można złowić sandacze, szczupaki, karpie czy węgorze. Na 1,5 km linii brzegowej są jednak trzy płoty z metalowej siatki, które wchodzą w wodę na kilka metrów od brzegu. - To tak, jakbyśmy jeziora nie mieli - mówi wędkarz. <br>&lt;tit&gt;Robią, co chcą&lt;/&gt;<br><br>Według prawa, grodzenie brzegów jest nielegalne. - Z policją sprawdziliśmy linię brzegową. Zarzuty naszych wędkarzy się potwierdziły - mówi Henryk Śpiewak z Polskiego
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego