Typ tekstu: Książka
Autor: Górska Halina
Tytuł: Druga brama
Rok wydania: 1995
Rok powstania: 1935
ona się zgrzeje i my się zgrzejemy,
i wszyscy poprzeziębiamy się, i poumieramy!

- Co to za Krysia?! - zapytała zaniepokojona matka. - Ja
myślałam, że to ta od Buczyńskiej, ale skąd u nich
wanna?!

Adela znowu nic nie odpowiedziała. Klęczała przy Wicku
i rozsznurowywała mu buty.

Ale Wicek wzruszył z pogardą ramionami.

- A jakże! Krysia od Buczyńskiej jest
głupia jak stołowe nogi i nie umie ani bawić się,
ani opowiadać bajek! To jest Krysia od pana doktora.

- Jezus Maria! - krzyknęła przerażona matka.
Ojciec Krysi był bowiem otaczany przez swoich pacjentów taką
czcią, że mycie przez jego córkę brudnych nóg
Wicka wydało się jej niemal
ona się zgrzeje i my się zgrzejemy, <br>i wszyscy poprzeziębiamy się, i poumieramy! <br><br>- Co to za Krysia?! - zapytała zaniepokojona matka. - Ja <br>myślałam, że to ta od Buczyńskiej, ale skąd u nich <br>wanna?! <br><br>Adela znowu nic nie odpowiedziała. Klęczała przy Wicku <br>i rozsznurowywała mu buty. <br><br>Ale Wicek wzruszył z pogardą ramionami. <br><br>- A jakże! Krysia od Buczyńskiej jest <br>głupia jak stołowe nogi i nie umie ani bawić się, <br>ani opowiadać bajek! To jest Krysia od pana doktora. <br><br>- Jezus Maria! - krzyknęła przerażona matka. <br>Ojciec Krysi był bowiem otaczany przez swoich pacjentów taką <br>czcią, że mycie przez jego córkę brudnych nóg <br>Wicka wydało się jej niemal
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego