kogoś stąd.<br>- No, no, gadaj coś, jak to tam z tą miłością.<br>- A, miłość to jak miłość.<br>- Mnie się zdaje, że ty nie jesteś zdolny do żadnej miłości. Kochasz tylko siebie.<br>- Możliwe. Nie widzę nikogo, kto by bardziej na to zasługiwał. Kto wie, czy to nie najszlachetniejszy rodzaj miłości? Kobieta...<br>- A tam, kobieta, kobieta. Mówiąc o miłości nie mam specjalnie na myśli miłości erotycznej... - Janka jakby chciała mówić dalej, ale zatrzymała się. Powie coś dalej? Nie. Milczy, jakby nie tylko przed chwilą, ale w ogóle nigdy w życiu nie powiedziała ani słowa. Zresztą mnie się też nie bardzo chce mówić. Jest tak