Typ tekstu: Książka
Tytuł: Seksmisja
Rok: 1983
Małżonka się niepokoi!

Czy, wy z Genetix, nie przesadzacie z tymi wizytami o każdej porze?
Dobry wieczór. Chyba nie przeszkadzam? To zupełnie prywatna wizyta. Przechodziłam tu niedaleko i wpadłam, żeby cię odwiedzić. Ale pewno masz dużo ciekawej pracy skoro zostałaś na noc.
O wszystkim możesz się dowiedzieć z biuletynów, siostro.
Ach, oczywiście. Tylko że w biuletynach nie umieszczają informacji o zadaniach specjalnych.
Oczywiście, to tajemnica służbowa.
Właśnie. Ach, ja mam tu coś dla ciebie.
Jaka to okazja?
No jak to? Za wasz sukces. Podobno coś wykopałyście.
Plotki, nie daj się nabierać.
Czyżby? Odwołali cię nagle z urlopu, to raz. Sektor, w
Małżonka się niepokoi!&lt;/&gt;<br><br>&lt;who8&gt;Czy, wy z Genetix, nie przesadzacie z tymi wizytami o każdej porze?&lt;/&gt;<br>&lt;who12&gt;Dobry wieczór. Chyba nie przeszkadzam? To zupełnie prywatna wizyta. Przechodziłam tu niedaleko i wpadłam, żeby cię odwiedzić. Ale pewno masz dużo ciekawej pracy skoro zostałaś na noc.&lt;/&gt;<br>&lt;who8&gt;O wszystkim możesz się dowiedzieć z biuletynów, siostro.&lt;/&gt;<br>&lt;who12&gt;Ach, oczywiście. Tylko że w biuletynach nie umieszczają informacji o zadaniach specjalnych.&lt;/&gt;<br>&lt;who8&gt;Oczywiście, to tajemnica służbowa.&lt;/&gt;<br>&lt;who12&gt;Właśnie. Ach, ja mam tu coś dla ciebie.&lt;/&gt;<br>&lt;who8&gt;Jaka to okazja?&lt;/&gt;<br>&lt;who12&gt;No jak to? Za wasz sukces. Podobno coś wykopałyście.&lt;/&gt;<br>&lt;who8&gt;Plotki, nie daj się nabierać.&lt;/&gt;<br>&lt;who12&gt;Czyżby? Odwołali cię nagle z urlopu, to raz. Sektor, w
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego