Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Almanach Humanistyczny "Bez wiedzy i zgody..."
Nr: 5
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1986
że akceptacja absolutu niczego tu nie zmienia, wyrażamy tylko naszą niezgodę na uznanie środków "dowodowych", które akceptacja ta zakłada i uprawomocnia.
Krótko mówiąc, w ten sposób, w jaki próbował to uczynić Chwedeńczuk, stanowisko Leszka Kołakowskiego zakwestionować się moim zdaniem nie da. To powiedziawszy, przechodzę teraz do uwag na temat tekstu.
Aczkolwiek zdecydowanie nie zgadzam się z artykułem Marcina Króla w "Zeszytach Literackich", myślę, że trafnie wskazuje on na następującą antynomię zakładaną przez Kołakowskiego: Z jednej strony powiada on, że uzasadnienie Absolutu środkami rozumowymi jest niemożliwe, z drugiej natomiast - że filozofia zwraca się przeciwko sobie, gdy ustala beznadziejność uzasadnienia prawdy i moralności
że akceptacja absolutu niczego tu nie zmienia, wyrażamy tylko naszą niezgodę na uznanie środków "dowodowych", które akceptacja ta zakłada i uprawomocnia.<br> Krótko mówiąc, w ten sposób, w jaki próbował to uczynić Chwedeńczuk, stanowisko Leszka Kołakowskiego zakwestionować się moim zdaniem nie da. To powiedziawszy, przechodzę teraz do uwag na temat tekstu.<br> Aczkolwiek zdecydowanie nie zgadzam się z artykułem Marcina Króla w "Zeszytach Literackich", myślę, że trafnie wskazuje on na następującą antynomię zakładaną przez Kołakowskiego: Z jednej strony powiada on, że uzasadnienie Absolutu środkami rozumowymi jest niemożliwe, z drugiej natomiast - że filozofia zwraca się przeciwko sobie, gdy ustala beznadziejność uzasadnienia prawdy i moralności
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego