zapewnić jej płodność. Trudno jednak wyobrazić sobie, by księga związana z kultem tak ostro potępianym w ciągu całych dziejów judaizmu została włączona do jego świętych pism, nawet gdyby, jak to utrzymywali zwolennicy tej teorii, została odpowiednio przetransponowana. Prawdopodobnie można by się dopatrzyć w Pieśni nad Pieśniami pewnych aluzji do kultu Adonisa czy Isztar, ale trudno się zgodzić z twierdzeniem, że był to poemat kultowy. <br>Zważywszy więc, że jeszcze w I w. n.e. traktowano poszczególne części tego pięknego, lirycznego poematu jako pieśni miłosne, najbardziej słuszne jego przyjęcie zwykłej, naturalnej, dosłownej interpretacji. Pieśni nad pieśniami należy więc traktować jako zbiór świeckich liryk