natarczywy. Tak go nażarli, że...</unclear></><br><who2> <vocal desc="laugh"> Zasadnicza zmarła w garze...</><br><who2>Żołnierz mi to opowiadał.</><br><who3>Zasadnicza jakaś?</><br><who1>No, tak mówił. Nie, ale, tak....<gap></><br><gap><br><who2>No, z tego, co <gap> to jest dyskoteka po prostu, na której nie byłam.</><br><who1><unclear>To dziwne zwyczaje.</unclear></><br><who2>Bo oni tę dyskotekę zwykle robią w czasie Wielkiego Postu, albo w czasie Adwentu.</><br><who1>Kupiłem dzisiaj <vocal desc="yyy"> za dziewięć złotych w mieście takie <gap></><br><who2>Tak? To niedrogo. Gdzie?</><br><who1><gap>...Ale cieniutka. Ta, co ja...sobie kupiłem, ta co zabrałaś, te <name type="tit">Złote Myśli</>,... to były piękne wydania <gap>...<unclear>Piękna okładka.</unclear></><br><who2>Tamte też było w miękkich...</><br><who1>Co? Te, te...te <name type="tit">Złote Myśli</>?</><br><who2>Tak. <unclear></><br><who1>Chyba nie.</><br><who2>Tak. Na sto procent.</><br><who3><gap>?</><br><who2>Piszę