Typ tekstu: Książka
Autor: Wolanowski Lucjan
Tytuł: Upał i gorączka
Rok: 1996
że na głupie pytanie dostaje się głupią odpowiedź. Jednak uporczywie staram się dojść do tego, dlaczego każdy z poznanych przeze mnie malariologów wybrał akurat tę specjalizację.
Włoch śmieje się głośno, kiedy wspomina motywy swej decyzji. Oczywiście, miał za sobą solidne studia medycyny tropikalnej, kiedy jako młody lekarz zjawił się w Afryce. Pierwszy dzień w szpitalu. Obiad. Nagle zjawia się posługacz szpitalny. Jest przerażony. Z pobliskiej wioski przywieziono jego młodą żonę. Dzieją się z nią dziwne rzeczy. Prosi o natychmiastową pomoc, zaraz, już - potem może być za późno!
Jak każdy człowiek ciężko pracujący, tak i lekarz nie lubi, aby mu przeszkadzać w
że na głupie pytanie dostaje się głupią odpowiedź. Jednak uporczywie staram się dojść do tego, dlaczego każdy z poznanych przeze mnie malariologów wybrał akurat tę specjalizację. <br> Włoch śmieje się głośno, kiedy wspomina motywy swej decyzji. Oczywiście, miał za sobą solidne studia medycyny tropikalnej, kiedy jako młody lekarz zjawił się w Afryce. Pierwszy dzień w szpitalu. Obiad. Nagle zjawia się posługacz szpitalny. Jest przerażony. Z pobliskiej wioski przywieziono jego młodą żonę. Dzieją się z nią dziwne rzeczy. Prosi o natychmiastową pomoc, zaraz, już - potem może być za późno!<br> Jak każdy człowiek ciężko pracujący, tak i lekarz nie lubi, aby mu przeszkadzać w
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego