Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Tygodnik Powszechny
Nr: 46
Miejsce wydania: Kraków
Rok: 1994
zostało, to powszechny szacunek do pani Lidii Ciołkoszowej za kryształową uczciwość (ja: "i mistrzowskie prowadzenie zebrań").
PIŁSUDSKI: Zawsze ryzykował przeciwko społeczeństwu.
I wygrywał w rezultacie.
Dlatego jestem piłsudczykiem.
Nie tolerował krytyki, ale nie otaczał się pochlebcami.
Sławek, Prystor czy Wieniawa - ludzie ślepo mu oddani, ale nie pochlebcy.
RETINGER: Arcyciekawa postać. Agent angielskiego wywiadu.
Po wojnie rzecznik budowania Wspólnej Europy.
Rozmowy z nim były fascynujące.
Miał dotarcie do ludzi najwyżej postawionych.
Śniadanie z prezydentem USA czy księciem Walii - proszę bardzo!
Robił to jako sztuka dla sztuki, bez dalszych skutków.
Nie mam mu za złe, że był obcym agentem, ale że nie wykorzystał
zostało, to powszechny szacunek do pani Lidii Ciołkoszowej za kryształową uczciwość (ja: "i mistrzowskie prowadzenie zebrań").<br>PIŁSUDSKI: Zawsze ryzykował przeciwko społeczeństwu.<br>I wygrywał w rezultacie.<br>Dlatego jestem piłsudczykiem.<br>Nie tolerował krytyki, ale nie otaczał się pochlebcami.<br>Sławek, Prystor czy Wieniawa - ludzie ślepo mu oddani, ale nie pochlebcy.<br>RETINGER: Arcyciekawa postać. Agent angielskiego wywiadu.<br>Po wojnie rzecznik budowania Wspólnej Europy.<br>Rozmowy z nim były fascynujące.<br>Miał dotarcie do ludzi najwyżej postawionych.<br>Śniadanie z prezydentem USA czy księciem Walii - proszę bardzo!<br>Robił to jako sztuka dla sztuki, bez dalszych skutków.<br>Nie mam mu za złe, że był obcym agentem, ale że nie wykorzystał
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego