niecałe 5 km. W propozycji przedstawionej cesarzowi Francuzów Fulton obiecywał, że jego statek będzie rozwijał prędkość ponad 25 km/godz. W tej sytuacji i wobec nieudanych prób zbudowania okrętu podwodnego, trudno się dziwić, że Napoleon przestał się interesować Fultonem, którego uznał za szarlatana i oszusta.<br>Opisując podróż parostatku Fultona do Albany, nie wymieniliśmy jego nazwy. Wprawdzie wszystkie podręczniki historii i książki popularnonaukowe podają, że nazywał się on "Clermont", ale sprawa nie jest taka prosta. Sam Fulton rzadko wymienia jego nazwę, a w okresie budowy statku i owej pierwszej próby pisał o nim "The Steamboat" ("Parowiec"). Kiedy parostatek rozpoczął regularną żeglugę na