się rozstać. Świat Gombrowiczowski jest spolaryzowany, skupiony wokół dwu przeciwstawnych ośrodków; jednak szlak od bieguna do bieguna nigdy nie przebiega identycznie. Czółenko, które łączy sprzeczności, rysuje stale nowy wzór, ubogacając tkaninę życia i sztuki... Jednak nie będzie chyba nadużyciem powiedzieć, że sercem jest Gombrowicz po stronie młodości, chaosu i "uczłowieczania". Albowiem bardziej ludzkie jest dla artysty to, co nieracjonalne, nieprzewidzialne, niesystemowe. Dziedziną sztuki jest Wyjątek. Mówiąc staroświecko, Gombrowicz opiera się współczesności wtedy, kiedy porzuca ona postawę humanizmu; ale słowo "humanizm" tak zostało zużyte, że trudno się nim dorzecznie posługiwać. Dziedziną humanizmu jest dla Gombrowicza człowiek konkretny, jednorazowy, umykający definicjom. Humanistą zaś