Typ tekstu: Książka
Autor: Andrzejewski Jerzy
Tytuł: Popiół i diament
Rok wydania: 1995
Rok powstania: 1948
Andrzeju...
- Ach! - machnął ręką Kossecki.
- Czy dobrze zrobiliśmy, że mu pozwoliliśmy odejść?
- Moja droga, chłopak nie jest dzieckiem. Dorosły człowiek. Wie, co robi. Ja w jego wieku od dawna byłem samodzielny i ciężko pracowałem. Jeśli do tej pory nie nauczył się szanować pracy, to my go już tego nie nauczymy.
- Ale widzisz - próbowała bronić Andrzeja - zapominasz, w jakich on nienormalnych warunkach się wychowywał...
- Tym bardziej. Właśnie warunki powinny go były zahartować i nauczyć odpowiedzialności. Ja też nie miałem łatwych warunków. Nie trzeba zresztą przesadzać: Co było, minęło, i nie należy do tego wracać. A jeśli chce łatwych, podejrzanych zarobków, woli życie
Andrzeju...<br>- Ach! - machnął ręką Kossecki.<br>- Czy dobrze zrobiliśmy, że mu pozwoliliśmy odejść?<br>- Moja droga, chłopak nie jest dzieckiem. Dorosły człowiek. Wie, co robi. Ja w jego wieku od dawna byłem samodzielny i ciężko pracowałem. Jeśli do tej pory nie nauczył się szanować pracy, to my go już tego nie nauczymy.<br>- Ale widzisz - próbowała bronić Andrzeja - zapominasz, w jakich on nienormalnych warunkach się wychowywał...<br>- Tym bardziej. Właśnie warunki powinny go były zahartować i nauczyć odpowiedzialności. Ja też nie miałem łatwych warunków. Nie trzeba zresztą przesadzać: Co było, minęło, i nie należy do tego wracać. A jeśli chce łatwych, podejrzanych zarobków, woli życie
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego