i zaczęli obrzucać brzegi cementem. Na płycie widniał napis TEODOR MOJŻESZ SIECIECH, poniżej - data urodzenia i śmierci. Kiedy mężczyźni skończyli, Stanisław wyjął z kieszeni znicz, postawił na ziemi przed płytą i zapalił knot. Mimo panującego we wnętrzu półmroku, bo przez otwór wpadało niewiele światła, a znicz dawał tylko nikły blask, Alicja spostrzegła, że jeszcze trzy nisze są zasłonięte płytami.<br>- Kto tu jest pochowany? - spytała.<br>- Ojciec panienki, dziadek...<br>- Mój ojciec naprawdę został pochowany tutaj?<br>Stanisław, zamiast odpowiedzieć, schylił się, podniósł znicz i oświetlił sąsiednią płytę.<br><br> D. O. M.<br> Jerzy Sieciech<br> ur. 13 czerwca 1924 roku w Sieciechowie<br> zm. 23 lipca 1950 roku