nas nieporównanie biedniejsi.</><br><br><who1>To jest zaskakujące.</><br><br><who2>Dlaczego? Przecież jesteście Europejczykami! A Ameryka jest największą dewiacją społecznej modernizacji.</><br><br><who1>Z czego to wynika?</><br><br><who2>Już Toqueville i Lipset próbowali tę dewiację wyjaśnić, ale do dziś nie spotkałem żadnej odpowiedzi, która by mnie całkiem przekonała. Wiemy, że Amerykanie są inni, że Bóg jest w Ameryce ważniejszy niż w innych bogatych krajach, ale nie wiemy dlaczego.</><br><br><who1>Chociaż większość Amerykanów to niby-Europejczycy, którzy mieszkają gdzie indziej.</><br><br><who2>Jednak całkiem gdzie indziej. W innym państwie, w innym społeczeństwie. Amerykanie są wyraźnie inni - zwłaszcza bardziej nacjonalistyczni - nawet na tle reszty anglofonów. A wiadomo, że anglofoni (Anglicy, Irlandczycy, Australijczycy, Nowozelandczycy