Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Fakt
Nr: 01.27 (22)
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
bez winy. Stawiają niezrozumiałe, biurokratyczne przeszkody. Nie zwracają uwagi na to, że traktując swoich sojuszników, tak jak pospolitych zbirów, być może pozbawiają się jednego z najwierniejszych przyjaciół w Europie.
Trudno przewidzieć, jakie będą skutki wizyty prezydenta Kwaśniewskiego w Ameryce. Jedno jest jednak pewne. Musimy być bardziej powściągliwi w okazywaniu miłości Ameryce. To przykre, ale nie mamy chyba innego wyboru.
GRZEGORZ JANKOWSKI redaktor naczelny

Z Millera wychodzi mięczak
Leszek Miller od lat kreuje się na żelaznego kanclerza, twardego człowieka i bezwzględnego polityka. Okazuje się jednak, że nie jest z niego taki twardziel.
W świecie wyrostków działa takie prawo, że chuligan jest mocny
bez winy. Stawiają niezrozumiałe, biurokratyczne przeszkody. Nie zwracają uwagi na to, że traktując swoich sojuszników, tak jak pospolitych zbirów, być może pozbawiają się jednego z najwierniejszych przyjaciół w Europie.<br>Trudno przewidzieć, jakie będą skutki wizyty prezydenta Kwaśniewskiego w Ameryce. Jedno jest jednak pewne. Musimy być bardziej powściągliwi w okazywaniu miłości Ameryce. To przykre, ale nie mamy chyba innego wyboru.<br>&lt;au&gt;GRZEGORZ JANKOWSKI redaktor naczelny&lt;/&gt;&lt;/&gt;<br><br>&lt;div type="art" sub="home"&gt;&lt;tit&gt;Z Millera wychodzi mięczak&lt;/&gt;<br>Leszek Miller od lat kreuje się na żelaznego kanclerza, twardego człowieka i bezwzględnego polityka. Okazuje się jednak, że nie jest z niego taki twardziel.<br>W świecie wyrostków działa takie prawo, że chuligan jest mocny
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego