Typ tekstu: Książka
Autor: Przybora Jeremi
Tytuł: Przymknięte oko opaczności
Rok: 1995
w których zatrudniony był Witold, wzięły w łeb, jak większość planów większości zakładów, instytucji i w ogóle wszystkiego, co żyło i usiłowało coś zaplanować w owej wrześniowej Polsce. Oboje wraz z macochą dotarli swoim Oplem na własną rękę do Włoch, skąd goniąc resztkami finansowych zasobów, wysłali rozpaczliwe SOS do znajomego Anglika do Londynu. Ten angielski naukowiec zatrudniony był w jakiejś tamtejszej instytucji utrzymującej kontakty z instytucją Witolda i na krótko przed wybuchem wojny spędził parę dni w Warszawie. Witold zaprosił go na weekend i oboje z macochą starali się dowieść Anglikowi, że polska gościnność nie jest pustym dźwiękiem. Obwozili gościa po
w których zatrudniony był Witold, wzięły w łeb, jak większość planów większości zakładów, instytucji i w ogóle wszystkiego, co żyło i usiłowało coś zaplanować w owej wrześniowej Polsce. Oboje wraz z macochą dotarli swoim Oplem na własną rękę do Włoch, skąd goniąc resztkami finansowych zasobów, wysłali rozpaczliwe SOS do znajomego Anglika do Londynu. Ten angielski naukowiec zatrudniony był w jakiejś tamtejszej instytucji utrzymującej kontakty z instytucją Witolda i na krótko przed wybuchem wojny spędził parę dni w Warszawie. Witold zaprosił go na weekend i oboje z macochą starali się dowieść Anglikowi, że polska gościnność nie jest pustym dźwiękiem. Obwozili gościa po
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego