miasto. Odpowiada im, że taka była dynamika wojny, po barbarzyńsku prowadzonej na froncie wschodnim i w Polsce, oraz że nastąpiła radykalizacja środków technicznych.<br><br>Zapytany przez radio MDR, czy brytyjska królowa przeprosi drezdeńczyków, odpowiedział, że to z różnych powodów byłoby bardzo problematyczne: "Najpierw trzeba by zapytać, kto zaczął tę wojnę. Niewielu Anglików uważa, że powinni przepraszać. I wielu sprawiedliwych Niemców myśli podobnie. Ale jakże nie wyrazić żalu: tak wiele pięknych niemieckich miast zostało zniszczonych, tak wielu ludzi zginęło! Zaskakujące, a nawet przerażające jest dla mnie to, że planowano to wszystko z zimną krwią. I dlatego Drezno jest również dla mnie najgorszym przykładem