Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Kuchnia
Nr: 10
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1998
Po co, przecież pan cukierkami nie handluje!
W jakiś czas później zbiór felietonów Wiecha "Syrena w sztywniaku" kandydował do tytułu najwybitniejszej książki roku. Pojawiły się wątpliwości, czy o tę zaszczytną nagrodę może się ubiegać "książka tak niepokaźna", wszak kontrkandydatami były między innymi utwory Jerzego Andrzejewskiego, Kazimierza Wierzyńskiego i Marii Czapskiej. Antoni Słonimski wziął Wiecheckiego w obronę słowami, które świetnie charakteryzują cały dorobek felietonisty: "Wolę książkę, która ma niepoważne zamierzenia i poważne osiągnięcia, od dzieł, które mają poważne zamierzenia i niepoważne osiągnięcia. Wiem, że kandydatura Wiecha budzi snobistyczne zastrzeżenia, ale nie przeszkadza mi to uważać go za prawdziwego artystę". Okupację przetrwał Wiech
Po co, przecież pan cukierkami nie handluje!<br>W jakiś czas później zbiór felietonów Wiecha "Syrena w sztywniaku" kandydował do tytułu najwybitniejszej książki roku. Pojawiły się wątpliwości, czy o tę zaszczytną nagrodę może się ubiegać "książka tak niepokaźna", wszak kontrkandydatami były między innymi utwory Jerzego Andrzejewskiego, Kazimierza Wierzyńskiego i Marii Czapskiej. Antoni Słonimski wziął Wiecheckiego w obronę słowami, które świetnie charakteryzują cały dorobek felietonisty: "Wolę książkę, która ma niepoważne zamierzenia i poważne osiągnięcia, od dzieł, które mają poważne zamierzenia i niepoważne osiągnięcia. Wiem, że kandydatura Wiecha budzi snobistyczne zastrzeżenia, ale nie przeszkadza mi to uważać go za prawdziwego artystę". Okupację przetrwał Wiech
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego