meblowym stał <pause> Cały dzień, znaczy, bo na czas musiał być i... żeby ich poodwozić <pause> Och, kurczę <pause><br>Aha, dwóch takich Polaków francuskich robiło <pause> Ten, Józek i Janek <pause> Żanu <pause> Kiedyś siedzimy z Szymonem, flachę pijemy, nie <pause> Mieliśmy osobny barakowóz dla siebie tylko, dla nas trzech, znaczy, Polacy osobno, żeby tam nie z Arabami nie tego, mieliśmy <pause> I siedzimy <pause> A tam, człowieku, na stanowisku pracy flaszkę sobie postawiłem obok i miałem se chęć kielicha wypić <pause> Sobie polałem, tej kolacji zrobiłem no i nikt mi słowa nie powiedział <pause> Tylko... szefa Michela miałem, tylko z początku, bo później to już nie pilnował mnie, ale z początku