Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Życie Warszawy
Nr: 23.11
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2001
Janusz Adamczak, przewodniczący Związku Pracodawców Prywatnych. Z informacji operacyjnych policji wynika, że do naszego kraju trafia rocznie kilkaset wielkich transportów odzieży, nie zgłoszonej do odprawy celnej. Kontenery płyną z Wietnamu, przez Hamburg, a potem drogą lądową wjeżdżają do Polski. Każdy taki transport to dla skarbu państwa strata kilkudziesięciu tysięcy złotych. Azjaci często sprowadzają same tkaniny, z których już w Polsce szyją odzież. Na Mazowszu działa podobno kilka nielegalnych szwalni. Straż graniczna i policja niemal codziennie kontrolują stołeczne bazary. - Każdego dnia zatrzymujemy kilku nielegalnych handlarzy - twierdzi nadkom. Jacek Wojciechowski z południowopraskiego komisariatu. - Najczęściej są to sprzedający pirackie płyty Ormianie oraz handlujący przemycanymi
Janusz Adamczak, przewodniczący Związku Pracodawców Prywatnych. Z informacji operacyjnych policji wynika, że do naszego kraju trafia rocznie kilkaset wielkich transportów odzieży, nie zgłoszonej do odprawy celnej. Kontenery płyną z Wietnamu, przez Hamburg, a potem drogą lądową wjeżdżają do Polski. Każdy taki transport to dla skarbu państwa strata kilkudziesięciu tysięcy złotych. Azjaci często sprowadzają same tkaniny, z których już w Polsce szyją odzież. Na Mazowszu działa podobno kilka nielegalnych szwalni. Straż graniczna i policja niemal codziennie kontrolują stołeczne bazary. - Każdego dnia zatrzymujemy kilku nielegalnych handlarzy - twierdzi nadkom. Jacek Wojciechowski z <orig>południowopraskiego</> komisariatu. - Najczęściej są to sprzedający pirackie płyty Ormianie oraz handlujący przemycanymi
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego