Typ tekstu: Książka
Autor: Borowa Maria
Tytuł: Dominika znaczy niedziela
Rok wydania: 1995
Rok powstania: 1988
wojskowym
samochodzie. Nie wrócili.
Po wojnie, w czterdziestym szóstym, wydało się, że
obaj należeli do większej, niż czteroosobowa, "Boguszowej"
tylko, organizacji. Że dziadek w organach ukrywał dokumenty,
książki, gazety. Ulicę od rynku do kościoła nazwano
w lat potem coś dziesięć imieniem proboszcza, a dziadkowi
ufundowano żelazny krzyż na symbolicznym grobie.
Babce nie skąpiono należnego szacunku, może zbyt tylko
często pytano ją, w dobrej wierze zresztą, o to, czy
spodziewała się mieć takiego męża? Nie spodziewała
się. (I to ją boli do dziś, że jej nie kazał
mówić, że nie chciał. Nie wiedziała nic, a inni,
a Dorota, tak, i tego nie
wojskowym <br>samochodzie. Nie wrócili.<br>Po wojnie, w czterdziestym szóstym, wydało się, że <br>obaj należeli do większej, niż czteroosobowa, "Boguszowej" <br>tylko, organizacji. Że dziadek w organach ukrywał dokumenty, <br>książki, gazety. Ulicę od rynku do kościoła nazwano <br>w lat potem coś dziesięć imieniem proboszcza, a dziadkowi <br>ufundowano żelazny krzyż na symbolicznym grobie.<br>Babce nie skąpiono należnego szacunku, może zbyt tylko <br>często pytano ją, w dobrej wierze zresztą, o to, czy <br>spodziewała się mieć takiego męża? Nie spodziewała <br>się. (I to ją boli do dziś, że jej nie kazał <br>mówić, że nie chciał. Nie wiedziała nic, a inni, <br>a Dorota, tak, i tego nie
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego