Typ tekstu: Książka
Autor: Sekuła Helena
Tytuł: Ślad węża
Rok: 2004
konus nie zapłaci.
- Babko, łaty jego nie obchodzą, aby tylko po drodze nie śmieciło, mamy taśmę, dziurę się zaklei i wyjdziemy na swoje.
Babka skrajem spódnicy oczyszcza brzegi uszkodzenia. Bognie przykro, że nie może zawieść im tych worków. Bardzo możliwe, w miejscu dokąd je dostarczają nad wyładunkiem czuwa Wrogie niewiadome.
Babka, suchą gałęzią podjętą z podszytu zagarnia uroniony z worka kopczyk, miesza wraz miałkim podłożem leśnej drogi. Wierzchnia warstwa zmielona na proch przez ciężki sprzęt wywożący ścięte już nie drzewa, a drewno, jest płytka. Pod nią zawęźlona korzeniami twarda opoka. Na koniec wybiera z pyłu szarawe grudy, które wyraźnie różnią się
konus nie zapłaci.<br>- Babko, łaty jego nie obchodzą, aby tylko po drodze nie śmieciło, mamy taśmę, dziurę się zaklei i wyjdziemy na swoje.<br>Babka skrajem spódnicy oczyszcza brzegi uszkodzenia. Bognie przykro, że nie może zawieść im tych worków. Bardzo możliwe, w miejscu dokąd je dostarczają nad wyładunkiem czuwa Wrogie niewiadome.<br>Babka, suchą gałęzią podjętą z podszytu zagarnia uroniony z worka kopczyk, miesza wraz miałkim podłożem leśnej drogi. Wierzchnia warstwa zmielona na proch przez ciężki sprzęt wywożący ścięte już nie drzewa, a drewno, jest płytka. Pod nią zawęźlona korzeniami twarda opoka. Na koniec wybiera z pyłu szarawe grudy, które wyraźnie różnią się
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego