Typ tekstu: Książka
Autor: Pinkwart Maciej
Tytuł: Dziewczyna z Ipanemy
Rok: 2003
wódeczki popijane często z gospodarzem, uciążliwe sprzątanie po wyjeździe gości. Wszyscy - prawie wszyscy - przyjezdni bardzo Krzysia lubili i wszyscy mówili do niego per "baco". Aż wreszcie, gdy tak bacowali mu jacyś wyjątkowo niesympatyczni Lublinianie, Krzyś z uroczym uśmiechem wyjaśnił im różnicę, między "bacą" a "gazdą".
- Gospodarz, właściciel gospodarstwa to gazda. Baca zaś zajmuje się owcami. A ja jestem ni to ni owo, bo zwykle mam do czynienia z baranami.
Nowy hotel stał na przeciwko urzędu telekomunikacji, także zbudowanego na FIS, i w pobliżu Domu Turysty, który stał już od 1959 roku, ale dopiero kilka lat temu dostał imię Mariusza Zaruskiego, którego
wódeczki popijane często z gospodarzem, uciążliwe sprzątanie po wyjeździe gości. Wszyscy - prawie wszyscy - przyjezdni bardzo Krzysia lubili i wszyscy mówili do niego per "baco". Aż wreszcie, gdy tak bacowali mu jacyś wyjątkowo niesympatyczni Lublinianie, Krzyś z uroczym uśmiechem wyjaśnił im różnicę, między "bacą" a "gazdą". <br>- Gospodarz, właściciel gospodarstwa to gazda. Baca zaś zajmuje się owcami. A ja jestem ni to ni owo, bo zwykle mam do czynienia z baranami.<br>Nowy hotel stał na przeciwko urzędu telekomunikacji, także zbudowanego na FIS, i w pobliżu Domu Turysty, który stał już od 1959 roku, ale dopiero kilka lat temu dostał imię Mariusza Zaruskiego, którego
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego