Typ tekstu: Książka
Autor: Berwińska Krystyna
Tytuł: Con amore
Rok wydania: 1995
Rok powstania: 1974
do ostateczności nie trzasły. Dziś jestem luźny, swobodny, dziś już koncert laureatów.

Zapach sławy, te dymy, kadzidła... Upajające, nie da się temu zaprzeczyć. Wygrałem. Teraz już jestem na górze. Teraz już można powiedzieć, że warto się było tak męczyć.
Wszystkie drzwi otwarte. Bylem był mądry. Dużo pracować, stale poszerzać repertuar. Bach przede wszystkim i muzyka współczesna. Tak, Chopin, Bach i współczesna. I muszę mądrze sobą gospodarować. Nie łapać wszystkiego. Nauczyć się odmawiać. Wybierać. O rany! Ale pojeżdżę sobie po świecie!
Cieszę się i ze względu na starych. Pękają z dumy. Należy im się to. Niczego mi nigdy nie odmawiali.
A mimo
do ostateczności nie trzasły. Dziś jestem luźny, swobodny, dziś już koncert laureatów. <br><br>Zapach sławy, te dymy, kadzidła... Upajające, nie da się temu zaprzeczyć. Wygrałem. Teraz już jestem na górze. Teraz już można powiedzieć, że warto się było tak męczyć. <br>Wszystkie drzwi otwarte. Bylem był mądry. Dużo pracować, stale poszerzać repertuar. Bach przede wszystkim i muzyka współczesna. Tak, Chopin, Bach i współczesna. I muszę mądrze sobą gospodarować. Nie łapać wszystkiego. Nauczyć się odmawiać. Wybierać. O rany! Ale pojeżdżę sobie po świecie! <br>Cieszę się i ze względu na starych. Pękają z dumy. Należy im się to. Niczego mi nigdy nie odmawiali. <br>A mimo
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego