Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Tygodnik Powszechny
Nr: 47
Miejsce wydania: Kraków
Rok: 1994
zgłębiał Wiedzę Świata, żeby z taką prostotą i czułością zwrócić się do Dziecka. Trzeba też bardzo dobrze to dziecko rozumieć, wiele z nim przebywać i rozmawiać, by pojąć, jakimi słowami najlepiej się trafia do jego wyobraźni. Trzeba bardzo to dziecko kochać, żeby umieć mówić tak bezpośrednio - z serca do serca. Bajeczek jest dziewięć. W tej pierwszej - "0 różowym obłoczku" - Lidusia jest tak malutka, że uśmiecha się po raz pierwszy w życiu. W kolejnych dwóch Lidusia nie umie jeszcze mówić. W siódmej - uczy się mówić od zielonej papugi. A w dziewiątej jest już taka samodzielna, że wyrusza po swojego Dziadzia, który nie
zgłębiał Wiedzę Świata, żeby z taką prostotą i czułością zwrócić się do Dziecka. Trzeba też bardzo dobrze to dziecko rozumieć, wiele z nim przebywać i rozmawiać, by pojąć, jakimi słowami najlepiej się trafia do jego wyobraźni. Trzeba bardzo to dziecko kochać, żeby umieć mówić tak bezpośrednio - z serca do serca. Bajeczek jest dziewięć. W tej pierwszej - "0 różowym obłoczku" - Lidusia jest tak malutka, że uśmiecha się po raz pierwszy w życiu. W kolejnych dwóch Lidusia nie umie jeszcze mówić. W siódmej - uczy się mówić od zielonej papugi. A w dziewiątej jest już taka samodzielna, że wyrusza po swojego Dziadzia, który nie
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego