również jeśli chodzi o umeblowanie. To rzecz jasna, wymaga subtelniejszych narzędzi analizy rynku, wiedzy, gdzie, co, komu i urozmaiconego programu produkcyjnego. <br>Zapewne są amatorzy owych kolosalnych kompletów i pancernych ścian i niechże mają swoje. Jeśli ktoś uważa, że dorósł do antyków, niech je kupuje, choćby to był tylko sztuczny antyk "Balaton" za 39 tysięcy. Ale nie można wszystkim kazać patrzeć w tę samą stronę. Rzeczą monopolistycznego producenta, państwowego w dodatku, jest uwzględniać wszystkie potrzeby, także tych mniej zamożnych czy po prostu wyznających inny styl mieszkania i stworzyć niezbędny wybór. Jeśli w warszawskim pawilonie na Przeskok, reklamującym się jako salon mebli dla