nie on. Wszak to tamten młody człowiek stoi daleko, na dole, wpatrując się w maczugę...<br>Skóry spadają, jedna po drugiej. W końcu ostatnia leży już na ziemi.<br>Oczy gwardzisty rozszerzają się w zdumieniu.<br>Krzyk sędziów. Padają na ziemię, uderzają czołami o trawę, wyciągają przed siebie ramiona. Szloch targa ich ciałami.<br><orig>Ban</> prostuje się. Trzy ptaki kołują nad jego głową.<br>Pierwsi ludzie też już widzą. Już mówią swoim sąsiadom, pokazują palcami, już krzyczą. Wrzask wzmaga się i potężnieje.<br>A on podnosi maczugę w górę. Podnosi Pięść Gaju - cudowny oręż, dar żywego drzewa, dzieło rąk Nadającego Kształty, broń, która zawsze daje swemu właścicielowi